Nowy sezon
Spokojnie i zgodnie z założeniami rozpoczęła się kolejna w historii firmy PEPEES S.A. kampania skupu i przerobu ziemniaka. Do początku grudnia przedsiębiorstwo zamierza pozyskać około 160 tysięcy ton ziemniaków, które zostaną przetworzone na szlachetną skrobię ziemniaczaną i jej poszukiwane na rynku pochodne, jak np. różne odmiany maltodekstryny.
- Trudno już w tej chwili przesądzać jak udana będzie tegoroczna kampania, ale pogoda sprzyja i jesteśmy dobrej myśli – mówi Wojciech Faszczewski, prezes PEPEES S.A. – Z pierwszych dostaw wynika, że można się spodziewać wyższej zawartości skrobi w bulwach niż w poprzednich latach.
Główne elementy kampanii nie zmieniły się od ubiegłego roku. Utrzymane zostały przede wszystkim rozwiązania, które tak dobrze sprawdziły się w ostatnich latach, czyli np. przyjmowanie ziemniaków o każdej porze dnia i nocy, by przywożący nie musieli oczekiwać w kolejkach.
- Finansowych szczegółów naszych umów handlowych oczywiście nie będziemy zdradzać, ale myślę, że na dosyć burzliwych ostatnio rynkach produktów rolnych, pozostajemy jednym z bardziej stabilnych i przewidywalnych partnerów dla rolników – podkreśla prezes Wojciech Faszczewski.
Podobnie jak w poprzednich latach ziemniaki jadą do PEPEES przede wszystkim z województwa podlaskiego i mazowieckiego. Podobna jak w poprzednich latach pozostała także liczba umów kontraktacyjnych.
- Trudno już w tej chwili przesądzać jak udana będzie tegoroczna kampania, ale pogoda sprzyja i jesteśmy dobrej myśli – mówi Wojciech Faszczewski, prezes PEPEES S.A. – Z pierwszych dostaw wynika, że można się spodziewać wyższej zawartości skrobi w bulwach niż w poprzednich latach.
Główne elementy kampanii nie zmieniły się od ubiegłego roku. Utrzymane zostały przede wszystkim rozwiązania, które tak dobrze sprawdziły się w ostatnich latach, czyli np. przyjmowanie ziemniaków o każdej porze dnia i nocy, by przywożący nie musieli oczekiwać w kolejkach.
- Finansowych szczegółów naszych umów handlowych oczywiście nie będziemy zdradzać, ale myślę, że na dosyć burzliwych ostatnio rynkach produktów rolnych, pozostajemy jednym z bardziej stabilnych i przewidywalnych partnerów dla rolników – podkreśla prezes Wojciech Faszczewski.
Podobnie jak w poprzednich latach ziemniaki jadą do PEPEES przede wszystkim z województwa podlaskiego i mazowieckiego. Podobna jak w poprzednich latach pozostała także liczba umów kontraktacyjnych.
2012-09-05 15:47 Opublikował: Szymon Janucik